Po omówieniu utworu Antoine’a de Saint-Exupery’ego postanowiłam wrócić jeszcze na moment do ulubionej lektury moich uczniów z ubiegłego roku, czyli „Oskara i pani Róży” i porównać obu bohaterów. Lekcję rozpoczęłam od rutyny WIDZĘ, MYŚLĘ, ZASTANAWIAM SIĘ… Moi 7-klasiści, podobnie jak ja, raczkują dopiero w myśleniu krytycznym (kilka rutyn już znają, ale z tą pracowali po raz pierwszy), jednak świetnie sobie poradzili. Widzieli – dwoje dzieci z problemami; dwóch samotnych chłopców; dwóch bohaterów, którzy mieli swoje Róże; dwoje dzieci, które musiały umrzeć… Myśleli , że odnaleźli sens życia, że znaleźli prawdziwych przyjaciół, że obydwoje mieli kogoś, kogo kochali; że los ich mocno doświadczył… Zastanawiali się nad tym, czy bohaterowie gdyby się spotkali, to by się polubili; czy ich doświadczenia życiowe sprawiły, że nadal są dziećmi; dlaczego musieli tak wcześnie umrzeć… Następnie w grupach uczniowie zapisywali to, co łączy bohaterów, mieli wypisać jak najw...